HISTORIA

"Pochodzenie nazwy Dziewkowice do dziś jest nie wyjaśnione. Wśród mieszkańców wioski żywa jest legę da, jakoby w XVIII wieku, a może nawet później, jakiś hrabia sprowadził do pracy w folwarku dziewczęta z Galicji i odtąd wioska nosi swą nazwę. W rzeczywistości Dziewkowice są osadą o wiele starszą, co potwierdzają m. In. Następujące dokumenty. Najstarszą wzmiankę historyczną o Dziewkowicach przekazał A. Nowack w monografii o rodzie Colonnów. Przedstawiając dzieje hrabiego Gustawa de Colonna podaje, że w r. 1682 tenże hrabia kupił od Jarosława Streli wieś Dziewkowice razem z prastarą siedzibą rycerską oraz z lasem zwanym Oborą, folwarkiem przy drodze ze Strzelec do Toszka i 6 poddanymi wraz z dziećmi, za cenę 6000 talarów śląskich. Interesujące zdanie brzmi: "Im Jahre 1361 hatte ein gewisser Nikolaus nebst Gemahlin Katharina dieses Gut von Albert, Herzog von Oppeln Und Herr In Strehlitz, dem Hanlinus, Und dieser es 1362 dem Michael Gaschowitz verkauft. 1570 ging es aus dem esitz des Johann Nowoy von Dollna an Peter Strela von Oberwitz über, In dessen Familie es Nun über 110 Jahre verblieb". Wynikałoby z tego, że w 1361 r. Mikołaj wraz z małżonką kupili wieś Dziewkowice od księcia Alberta ze Strzelec. W r. 1361 sprzedali wieś wspomnianemu Hanlinusowi, a ten rok później, czyli w 1362 r. sprzedał ją Michałowi Gaszowicowi. Dnia 25 maja 1441 r. Marcin z Dziewkowic (Marcischen von Dziewkowicz), kupił wobec księcia Bernarda, pana w Opolu, Niemodlina i Strzelcach, pewne dobra w Starym Koźlu od Ofki z Szymiszowa (podaje Codex Diplomaticus Silesiae VI, nr 210). Ten sam występuje w towarzystwie okolicznej szlachty jako świadek układu o wzajemnym poparciu, jakiego udzielać sobie będą wspomniany książę Bernard i jego bratanek Bolko, pan w Opolu i Głogówku. Dokument tej umowy został wystawiony 6 V 1450r.

Bardzo ważna jest wiadomość pochodząca z 1485r. W tym czasie istniał obok kościoła klasztornego, kościół pod wezwaniem Wszystkich Świętych, który był kościołem parafialnym dla wioski: Jemielnicy, Gąciorowic, Łazisk, Dziewkowic, Wierchleia i Żędowic. Dnia 30 IV 1485r. opat Mikołaj i konwent, do których należało prawo prezentacji proboszcza, przedstawili biskupowi Janowi IV Rothowi, względnie wikariuszowi generalnemu, jako kandydata na wakujące stanowisko proboszcza w Jemielnicy, ks. Stanisława z Widawy. Opat prosił, aby Stanisława z Widawy mianować proboszczem w Jemielnicy i powierzyć mu duszpasterstwo.Bardzo ważna jest wiadomość pochodząca z 1485r. W tym czasie istniał obok kościoła klasztornego, kościół pod wezwaniem Wszystkich Świętych, który był kościołem parafialnym dla wioski: Jemielnicy, Gąciorowic, Łazisk, Dziewkowic, Wierchleia i Żędowic. Dnia 30 IV 1485r. opat Mikołaj i konwent, do których należało prawo prezentacji proboszcza, przedstawili biskupowi Janowi IV Rothowi, względnie wikariuszowi generalnemu, jako kandydata na wakujące stanowisko proboszcza w Jemielnicy, ks. Stanisława z Widawy. Opat prosił, aby Stanisława z Widawy mianować proboszczem w Jemielnicy i powierzyć mu duszpasterstwo.

Ze szlachtą o nazwisku Dziwkowski (inna pisownia: Dziekowsky, Diwkowsy), spotkamy się również w urbarzach XVI-wicznych. Gdy opat Jan sprzedał pewne pola (przy młynie centawskim oraz przy granicy Gąsiorowskiej i jemielnickiej), rycerzowi Jerzemu z Centawy, występuje jako świadek Jerzy Dziwkowski. Sprzedaż dokonana została w Opolu 9 I 1526r. Przed starostą strzeleckim Jerzym Dziwkowskim zawart została umowa, mocą której Gindrich Zament ze Strzelec wraz ze swoim synem Sebastianem sprzedali opatowi z Jemielnicy majątek zwany Łonokiem, łącznie z polami i prawem korzystania z miodu. Tenże Jerzy Dzewkowsky w r. 1839 występuje również jako opiekun Doroty Welkowskiej z Wilkowic, żony Pawła Nawoya Z Dolnej. Paweł Nawoy miał trzech braci: Jerzego, Michała i Wacława oraz siostrę Dorotę. Wspomniany Wacław z Dolnej, pan na Sternalicach i Dziewkowicach, był starostą (Landeshauptmann) księstwa opolsko-raciborskiego. Widzimy tutaj wyraźny jakiś związek Dziewkowic z Jerzym Diewkowskim i z rodem Nawoyów. Poznajemy też ówczesnego właściciela Dziewkowic. Ponadto w roku 1540 ten sam Jerzy Diewkowsky z Chlum występuje jako opiekun Apolonii, córki Mikołaja Lesty ze Steblowa, małżonki Jerzego Talkenberga z Januszkowic, przy sprawach spadkowych.

W XVII wieku nazwisko Diewkowskich przestaje pojawiać się w dokumentach. Może spotkał ich los wielu innych rodów na Śląsku, których członkowie potracili swoje dobra, gdy w czsie wojny 30-lentniej opowiedzieli się po przeciwko cesarzowi. Właśnie już w okresie kontrreformacji właścicielem Dziewkowic był Jarosław Strela z Obrowca na Dziewkowicach. Kiedy klasztor w Jemielnicy na skutek wojny 30-letniej znalazł się w pożałowania godnym warunkach, Gotthard Sitsch von Banke pośpieszył zakonnikom z pomocą i podarował In wieś Januszkowice. Dokument spisano w klasztorze, dnia 22 VII 1641. Widnieje na nim podpis Jarosława Streli z Obrowca na Dziewkowicach. Tenże Jarosław Strela piastował w latach 1641 - 1647 urząd pisarza ziemskieo (Landschriber).

Dnia 28 IX 1695r. syn Gustawa, hr. Karol Colonna i jego brat Krzysztof Leopold podzielili się spadkiem po ojcu, którym dotychczas rządziła matka Anna Małgorzata Colonna, wdowa po Gustawie. Dowiadujemy się, że Dziewkowice wówczas otrzymał hr. Karol Samuel Colonna.

Hr. Karol Samuel prowadził prawie 30-letni spór z proboszczem ze Strzelec, dziekanem, a zarazem kanonikiem opolskim i archidiakonem opolskiego archidiakonatu o zobowiązania pieniężne. Hrabia zaległa z różnymi opłatami odnośnie iura stolae (np. za chrzest dwóch hrabianek, zza pogrzeb młodego hrabiego Leopolda), winien był 300 talarów jako udział w remoncie kościoła, a ponadto zajmował niektóre proboszczowskie pola. Dlatego dnia 18 II 1732r. zarządał hr. Franciszek Albrecht Tenczyński na Byczynie, że w dniu 9 V 1732r. Dziewkowice pójdą pod młotek. Zdaje się, że licytacja nie odbyła się, a w r. 1739 komisarze cesarscy doprowadzili do kompromisu.

Jeszcze raz Dziewkowice były przedmiotem targów. Gdy hr. Norbert Colonna zalegał z zapłaceniem długów, proboszcz ze Strzelec, Franciszek Jerzy Strachwitz spowodował, że za wypożyczone pieniądze ze szpitala, hrabia obciążył hipoteką wieś Dziewkowice.Hr. Filip Colonna był właścicielem Dziewkowic po śmierci hrabiny Sydonii Colona, która wyznaczyła bratanka męża, hr. Filipa na generalnego spadkobiercę. W t. 1790 Dziewkowice z folwarkiem były w posiadaniu hr. Filipa Colonny. W tym roku liczyły 259 mieszkańców. O tym, że Dziewkowcie przypadły hrabiemu Filipowi szczególnei do serca świadczy jego wypowiedź, uczyniona w liście do pełnomocnika i zarządcy dóbr Haraszowskiego. Smutny stan okolicy Rzymu pod względem gospodarczym nasunął mu taką wypowiedź [...] W przekładzie: "Jakże odmienne jest spojrzenie na wczesne, jesienne zasiewy wokół dziewko wickiej gruszy - widok pełen nadziei - od obrazu wymarłych okolic rozległego Rzymu".

[...]

Przytoczone wyżej dokumenty świadczą wyraźnie o istnieniu Dziewkowic od XIV wiku. Była to posiadłość rycerska a później książęca, z bliżej nieokreśloną liczbą mieszkańców, być może głównie służby folwarcznej."

Tekst pochodzi z książki "Budowa kościoła a ożywienie życia religijnego w Dziewkowicach" Autor: Ks. Ernest Noziński